Ten przepis poznałam u Kasi, chociaż przyznam, że nie jestem pewna na ile to, co zapamiętałam jest bliskie temu, co wtedy jadłam. Z pewnością Kasia używała bułgarskiego sera zamiast greckiej fety. Najważniejsze jednak (wtedy) było ciepło Kasi mieszkania, gdzie witała mnie po raz kolejny, jej fantastyczna osobowość, rodzinna atmosfera domu, w którym każdy gość jest
Read more